Przed zakupem Edycji Kolekcjonerskiej, zwanej Gold Edition gry Lara Croft and the Temple of Osiris szukałem zdjęć jej zawartości, oczywiście normalnych, a nie udostępnionych i podretuszowanych przez producenta. I było z tym ciężko. Dlatego poniżej parę szybkich fotek, mam nadzieję, że ułatwi to podjęcie decyzji osobom, które nadal się wahają nad zakupem.
W całkiem sporym i ładnym pudełku znajdziemy płytę z grą zapakowaną w kartonową kopertę (dla mnie to minus!) oraz szereg ulotek z kodami itp. Instrukcji niestety nie uświadczymy (ach, gdzie te czasy, gdy gry posiadały nierzadko naprawdę przepiękne i dokładne wprowadzenia do świata gry…).
Art Book w twardej oprawie, standardowo jak na takie wydania w małym formacie. Zawartość niewątpliwie cieszy oko, jest co pooglądać.
Mapę otrzymujemy zwiniętą ciasno w rulonik.
Na szczęście bardzo jej to nie szkodzi, choć musi „przyzwyczaić się” do rozwinięcia. Przyzwoity papier, dobry jakościowo druk, bardzo przyjemny bajer, choć w porównaniu do map z gier cRPG, raczej mało przydatny.
I chyba najciekawsza składowa pakietu: mini figurka (ale nie LEGOwa!) samej panny Croft!
Wygląda całkiem fajnie i na pewno jest swoistym powiewem nowości wśród wszelkiej maści „naturalnych” figurek nawiązujących do całej sagi Tomb Raider. Za minus niestety należy policzyć, że mimo umieszczenia figurki w plastikowej zabezpieczającej ją wytłoczce, i tak posiada sporą liczbę „paproszków”, zabrudzeń, porysowań, przetarć. Tak jakby sporo przeżyła, zanim trafiła do pudełka. Ale może to taki specjalny efekt, wszak kto jak kto, ale Lara rączek nie boi się ubrudzić, a ciężkie i niebezpieczne sytuacje to dla niej chleb powszedni?
Małe porównanie z kolegą po fachu:
Całość ogólnie nie wzbudza większych zachwytów, ale jest całkiem przyjemna, w ogólnym rozrachunku wydaje mi się, że jednak warto. Figurka jest śmieszna, mapa cieszy oko, Art Book spełnia swoją rolę. Minus za formę spakowania płyty, ale to już zaczyna być normą w dzisiejszych czasach (i tak kod jest najważniejszy). Natomiast samą grę niestety chyba nie szybko uruchomię, tym bardziej, że posiadam XPeka, a gra tego systemu nie wspiera… Trzeba będzie się w końcu przesiąść…
Adventurers 